We
Wrocławiu po raz pierwszy pojawiła się możliwość odprawienia
Adoracyjnej Miejskiej Drogi Krzyżowej, która polega na odwiedzeniu
14-tu kościołów i odmówieniu w każdym kościele jednej stacji w
dogodnym dla siebie terminie Wielkiego Postu. Swoją obecność można
potwierdzać pieczątkami w przeznaczonej do tego celu książce
i/lub wpisaniem kodu w aplikacji mobilnej. Ponieważ miałam pilną
intencję postanowiłam obejść wszystkie kościoły w jeden
dzień...
Od pewnego
czasu miałam konflikt z siostrą, która nastawiła przeciwko mnie
swoją córkę. Siostra była nastawiana przeciwko mnie przez swojego
„kierownika duchowego”, który przyczynił się do rozwalenia
Apostolatu Maryjnego w naszej parafii i zdjęcia mnie z funkcji
przewodniczącej, kierował siostrę do wzięcia rozwodu kościelnego
i pokazywania mi gdzie jest moje miejsce, ja miałam być
kopciuszkiem a ona księżniczką i jak się buntowałam sprytnie
razem działali przeciwko mnie a kiedy poszłam zwrócić
„kierownikowi duchowemu” uwagę to wyrzucił mnie z kościoła i
powiedział, że nie potrzebuje przyzwoitki... Siostra postanowiła
kupić nowe mieszkanie i rozpowiadała ludziom jak ją źle traktuję,
próbowała zrobić ze mnie faryzeusza i kiedy różne rozmowy nie
pomagały przestałam się odzywać. W poniedziałek tata miał
zrobić przelew żeby mogła kupić mieszkanie a ja nie bardzo tego
chciałam żeby mnie ponownie oszukała... Cała nadzieja została w
Bogu: „Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę.”
(Jk 4,6)
Informacje:
http://amdk.stermedia.eu/o-projekcie/
Trasa w Endomondo: https://www.endomondo.com/users/12123419/workouts/886123549
Długość
trasy: 50 km
Miejsce:
Wrocław
Zaplanowałam
trasę tak aby obchodzić kościoły leżące najbliżej siebie czyli
stacje nie po kolei. Rozpoczęłam od kościoła leżącego najbliżej
mnie i zakończyłam przy nim.
X –
kościół pw. św. Maksymiliana M. Kolbego, ul. Horbaczewskiego 20
V –
kościół pw. Opatrzności Bożej, ul. Nowodworska 64
XIV –
kościół pw. św. Klemensa (jezuici), Sanktuarium NMP Pocieszenia,
Aleja Pracy 26
VII –
kościół pw. św. Elżbiety, ul. Grabiszyńska 103
VIII –
kościół pw. św. Karola Boromeusza (franciszkanie conv.), ul.
Krucza 90
IX –
kościół pw. św. Augustyna (kapucyni), Sanktuarium NMP Pocieszenia
z Hodowicy, patronki młodych małżeństw, ul. Sudecka 90
VI –
kościół pw. św. Franciszka z Asyżu, ul. Borowska 174
XI –
kościół pw. św. Jerzego i Podwyższenia Krzyża św., ul. Biegła
3
XIII –
kościół pw. św. Faustyny, ul. Jackowskiego 49
III –
kościół pw. Opieki św. Józefa (karmelici bosi), Sanktuarium NMP
Miłosierdzia – Ostrobramskiej, ul. Ołbińska 1
I –
katedra św. Jana Chrzciciela, Sanktuarium NMP Adorującej, pl.
Katedralny 18
II –
kościół pw. św. Wojciecha (dominikanie), grób bł. Czesława,
patrona Wrocławia, pl. Dominikański 2,
IV –
kościół pw. św. Mikołaja (paulini), Sanktuarium Jasnogórskiej
Matki Kościoła, ul. św. Antoniego 30,
XII –
kościół pw. Chrystusa Króla (salezjanie) ul. Młodych Techników
17
Zakończenie
Pogoda była
w sam raz na pielgrzymowanie, kilka stopni na plusie, bez wiatru i
deszczu. Postanowiłam ją przebyć bez korzystania z mapy i
nawigacji GPS tak aby mieć dodatkową trudność do pokonania.
Włączyłam nawigację tylko w jednym miejscu na Brochowie, gdzie po
prostu trzeba było przejść na torami. Droga była obfita w
przemyślenia i plany. Pan Bóg pokazał mi, że mam problem z
przebaczeniem tego co mnie spotkało ze strony siostry i jej córki i
w ten sposób blokuję się na działanie łaski Boga w moim życiu.
Kiedy
dotarłam do kościoła pw. św. Faustyny zastałam tam widok jak na
zdjęciu poniżej.
Na gazetce było pełno pieczątek a samej pieczątki nie było i teraz każdy pielgrzym zamiast skorzystać z pieczątki powinien okazać miłosierdzie. We wszystkich kościołach były pieczątki poza tym jednym. Zrozumiałam, że każdy z nas bardzo potrzebuje miłosierdzia i ja też mam okazywać większe miłosierdzie bliźnim.
Na gazetce było pełno pieczątek a samej pieczątki nie było i teraz każdy pielgrzym zamiast skorzystać z pieczątki powinien okazać miłosierdzie. We wszystkich kościołach były pieczątki poza tym jednym. Zrozumiałam, że każdy z nas bardzo potrzebuje miłosierdzia i ja też mam okazywać większe miłosierdzie bliźnim.
Po powrocie
do domu zaczęłam z większym miłosierdziem patrzeć na siostrę i
jej córkę, ale następnego dnia tata zrobił przelew. Tym razem na
taką kwotę jaką deklarował siostrze. Pan Bóg naprawdę dopomógł
siostrze z mieszkaniem, dlatego, że jest Bogiem Miłosiernym. Czasem
trzeba przebyć drogę żeby zrozumieć jeśli nie potrafię przyjąć
bliźniego takim jakim jest choćby z największymi grzechami to nie
jest to problem bliźniego tylko mój, ponieważ brak mi
miłosierdzia.
„Bądźcie
miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.” (Łk 6,36)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz