Wybierając
się na EDK pamiętajmy, że jest to Droga Krzyżowa a nie wyprawa
wojenna dlatego też najlepiej jest wziąć to co nam będzie
naprawdę potrzebne.
Wyposażenie
Z Ekwipunku
polecam wziąć następujące rzeczy:
- latarka czołówka + komplet nowych baterii,
- kamizelka odblaskowa + odblaski na ręce,
- czapka i rękawiczki,
- kurtka przeciwdeszczowa + opcjonalnie płaszcz foliowy,
- zapasowa para skarpet,
- naładowany telefon z GPS + opcjonalnie powerbank,
- papierowa mapa trasy, rozważania EDK
- dokumenty + pieniądze.
Błędem
jest zabierać zapasowe buty, które mają swoją wagę oraz
dodatkowe ubrania: „Bo jak przemoknę to się przebiorę!”. Tak
naprawdę nie przebierzesz się na trasie, bo nie będzie takiego
miejsca a na końcu trasy możesz poprosić żeby ktoś po ciebie
przyjechał i przywiózł coś na przebranie. Najlepiej ubrać się
na cebulkę, w nocy i nad ranem może być bardzo zimno, ale na
dłuższej trasie w ciągu dnia będzie już ciepło i jak się
przegrzejemy to nie potrzebnie się pocimy i utrudniamy drogę. Warto
pamiętać o wygodnej bieliźnie żeby nie zrobić sobie otarć w
miejscach w których się nie spodziewamy. :-)
Podręczna apteczka
Przed
wędrówką najlepiej jest obciąć paznokcie u stóp żeby nie mieć
przez nie problemów. Stopy można nakremować, chociaż dobrą
praktyką jest używanie Sudokremu szczególnie jeśli mamy
przemakalne buty i wiemy, że zamoczymy stopy. Sudokrem zapobiega
odparzeniom i jest przeznaczony dla małych dzieci, ale stosują go
biegacze na biegach górskich. Można też zabrać kilka plastrów.
Przed wyruszeniem na trasę EDK można wziąć witaminę C (Natur-C
active) oraz magnez. Magnez dobrze działa na mięśnie a witamina C
wzmacnia odporność i pomaga przezwyciężyć senność. Na senność
dobrze się też sprawdza korzeń żeń-szenia, który jest dostępny
również w tabletkach. Najlepiej polecam produkty naturalne dostępne
w sklepie ze zdrową żywnością.
Jedzenie i picie
Co do
jedzenia i picia to każdy ma swoje preferencje, ale osobiście
polecam 1,5 litra wody oraz kanapki i czekoladę. Jeśli planujemy
iść jeszcze przez dzień to warto pomyśleć o obiedzie, polecam
ugotować coś pożywnego np. kaszę, wziąć śmietanę (do rana
będzie miała warunki jak w lodówce) oraz cukier. Można też wziąć
orzeszki do pochrupania. :-)
W jedzeniu
pamiętajmy o umiarze nie podchodźmy w ten sposób: „To
Ekstremalna Droga Krzyżowa to nie będę nic jadł i mało co się
napiję to będzie moje wyrzeczenie.”. To jest długa trasa i
trzeba do niej podejść z rozsądkiem przy podejmowaniu długiego
wysiłku fizycznego trzeba coś zjeść żeby nie zasłabnąć. Nie
popadajmy też w drugą skrajność typu „Muszę dużo jeść, bo
zasłabnę.”. Proponuję zjeść coś co kilka godzin zależnie od
indywidualnych potrzeb organizmu.
Reguły EDK
Pamiętajmy
o zachowaniu reguł obowiązujących na EDK w tym o regule milczenia.
Najlepiej wyciszyć telefon, żeby mieć ten czas na przemyślenia i
przybliżyć się do Boga. Jeśli planujemy iść w grupie
powstrzymajmy się też od szeleszczących pokarmów typu Popcorn czy
Chipsy, bo zakłócamy spokój innym osobom podobnie jak w kinie.
Bardzo ważne jest, że reguła milczenia nie obowiązuję w
sytuacjach kryzysowych np. widzimy, że ktoś obok nas zaczyna iść
środkiem drogi to powiedzmy do niego, albo krzyknijmy jak widzimy
zbliżający się samochód a nie podchodźmy w ten sposób „Jestem
na EDK to nie mogę się nic odezwać.” Reguła milczenia nie
obowiązuje też w trakcie ustalania trasy. Jeśli z ważnych powodów
wejdziemy też do sklepu to odezwijmy się do sprzedawcy co chcemy
kupić a nie pokazujmy mu na migi, bo jesteśmy na EDK. :-)
Podstawowa reguła to „Miłość bliźniego.”
Zasady bezpieczeństwa
- Jeśli nie ma pobocza poruszamy się zawsze lewą stroną ulicy i w razie potrzeby zatrzymujemy się lub schodzimy w bok drogi aby nie utrudniać przejazdu samochodu.
- Poruszamy się w grupie do 10 osób tak aby nie tworzyć kolumny.
- Najlepiej iść jeden za drugim albo w parach, nie twórzmy trójek czy czwórek na całą szerokość jezdni.
- Pamiętajmy o odblaskach. Na noc najlepiej jest założyć kamizelkę odblaskową. Wczujmy się w rolę kierowcy, który nas nie widzi jeśli wyjdziemy z zakrętu albo z jakiejś polnej drogi nagle wejdziemy na asfalt. Kierowca ma ograniczony czas reakcji a na pewno lepiej będziemy służyć Panu Bogu jak będziemy zdrowi a nie cierpiąc w szpitalu.
Postoje i odpoczynki
Starajmy
się nie robić zbyt długich i zbyt częstych odpoczynków.
Najlepiej sobie ustalić będę robić przerwy co 2-3 godziny na ok.
15-20 minut. W nocy organizm szybko się wychładza na postoju, może
nas też ogarnąć senność.
Najlepiej
wybrać na odpoczynek odpowiednie miejsce. Zależnie od trasy mamy
różne możliwości, dobrze sprawdzają się przystanki, które mają
ławeczki i chronią od wiatru, czasem nawet są oświetlone. Inną
możliwością są ławeczki przy kościele a w górach miejsca
przeznaczone na odpoczynek.
Indywidualnie czy w grupie?
Wiadomo
najtrudniejsza EDK jest kiedy idzie się samemu, ale trzeba sobie
zadać pytanie: „Czy naprawdę jestem gotowy na samodzielną
wędrówkę?” Osobiście uważam, że samodzielna wyprawa jest dla
osób, które mają doświadczenie w nocnych biegach poza miastem,
uczestniczyły w nocnych marszach na orientację czy wędrowały
samodzielnie przez noc. Pozostałym osobom polecam pokonywanie trasy
z drugą osobom, w końcu Bóg jest też w drugim człowieku.
Kryzysy
Najprawdopodobniej
na trasie pojawią się kryzysy. Możemy zgubić trasę, przemoczyć
buty, zmęczyć się fizycznie albo coś zgubić. Nie załamujmy się:
"Bądźmy czujni i nie pozwólmy nieprzyjacielowi, by znalazł
drogę do wnętrza naszej duszy! W chwilach największej walki
uciekaj się do modlitwy; pokładaj ufność w Bogu, a pokusa nigdy
Cię nie zwycięży." św. o. Pio.
Jeśli ktoś
złapał poważną kontuzję to najlepiej wycofać się z trasy i nie
zgrywać bohatera, ponieważ można w ten sposób pogorszyć swój
stan zdrowia. Warto też prosić o pomoc żeby nas ktoś podwiózł
np. do najbliższej stacji kolejowej, kilka kilometrów mniej zamiast
więcej może się okazać zbawienne.
Anioł Stróż
Pamiętajmy
o swoim Aniele Stróżu, który chętnie przyjdzie nam z pomocą
jeśli zostanie o nią poproszony. Miałam kilka trudnych sytuacji z
nieznanymi psami i zawsze krótka modlitwa do Anioła Stróża
usuwała niebezpieczeństwo.
„Aniele,
aniele - niebieski posłańcu
Przy mnie
stój, przy mnie stój w tańcu i w różańcu
Aniele,
aniele - wysłanniku Boga
Czuwaj bo,
czuwaj bo niebezpieczna droga”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz