piątek, 29 lipca 2022

2 Wrocławska Pielgrzymka Biegowa

Po raz pierwszy byłam na drugiej Wrocławskiej Pielgrzymce Biegowej na Jasną Górę. Okazuje się, że Pielgrzymki Biegowe przybiegają na ostatni czwartek lipca...

Trasa: Wrocław-Częstochowa, Jasna Góra

Długość: ok. 170 km

Link do zdjęć:


Pielgrzymkę rozpoczęliśmy Mszą św. o godz. 8:00 w kościele Miłosierdzia Bożego na Jagodnie we Wrocławiu. Po Mszy św. mieliśmy chwilkę na przebranie się w stroje biegowe i wspólnie wyruszyliśmy do kapliczki w Iwinach, towarzyszyły nam 2 rowery z koszyczkami zabezpieczające trasę. Dzięki takiemu ułatwieniu można było schować wodę albo coś do jedzenia do koszyczka i nie trzeba było dźwigać. W Iwinach nastąpiła pierwsza zmiana. Biegaliśmy na sztafecie po kilka osób w grupie po kilka kilometrów i następowała zmiana na tych co nie biegali. Pozostałe osoby jechały dany odcinek samochodem i czekały na swoją kolej. Biegł z nami jeden biegacz długodystansowiec, który biegł wszystkie odcinki chyba aż do 70 km albo dalej...

Można by dużo pisać o plusach i minusach pewnych rozwiązań ale celem pielgrzymki jest przemiana serca i to jest sprawa indywidualna każdej osoby, dlatego też mogę się wypowiedzieć tylko we własnym imieniu. Przez dwa dni wspólnie przebiegliśmy ok. 170 km z tego ja przebiegłam około 40 km + małe co nieco rowerem, ponieważ na rowery byli chętni to było się ciężko załapać na rower. Przyznaję, że większość czasu spędziłam na rozmowach na różne tematy. Dla mnie były to bardzo owocne i budujące rozmowy. Dobrze, że pomimo wielu różnic znajdujemy wspólne cele i widzimy pewne rozwiązania problemów.

Każdy biegł we własnych intencjach, ale główną intencją pielgrzymki był Pokój na świecie. Pan Jezus powiedział do swoich uczniów „Pokój wam!”, na każdej Mszy św. padają słowa: „Przekażcie sobie znak pokoju!”. Pokój jest czymś bardzo ważnym i zaczyna się w sercu każdej osoby, jeśli mamy w sercu pokój nie chowamy do nikogo urazów, nie żywimy do nikogo nienawiści to różne konflikty nie stają się naszym udziałem. Pan Jezus powiedział: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5,9) i co ciekawe Pan Jezus powiedział, że jesteśmy dziećmi Bożymi i możemy Boga nazywać Ojcem więc wprowadzanie pokoju jest naszym obowiązkiem..

Wracając do pielgrzymki to w pierwszy dzień przebiegliśmy ok. 100 km i mieliśmy nocleg u sióstr Józefinek w Kluczborku. Siostry były bardzo gościnne otrzymaliśmy obiadokolację, nocleg oraz śniadanie i składaliśmy się „co łaska”. W czwartek rano mieliśmy Mszę św. o godz. 7:15, później śniadanie po którym wyruszyliśmy na trasę. Pogodę mieliśmy trochę cieplejszą niż w środę, ale nie było upałów, dobiegliśmy bez większych problemów na godz. 17:15 na Jasną Górę. Wstąpiliśmy na chwilę do kaplicy z cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Później poszliśmy pod prysznice do Domu Pielgrzyma i kto chciał to szedł coś zjeść do pobliskich miejsc gastronomicznych. Ja poszłam zobaczyć co się zmieniło na Jasnej Górze a później mieliśmy wspólną Mszę św. o godz. 20:00 zakończoną Apelem Jasnogórskim po którym wracaliśmy samochodami do Wrocławia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz