O
AMDK Trasie Świdnickiej myślałam już od dawna, ale zostawiłam na
ostatnią chwilę. W odróżnieniu od AMDK Wrocławskiej inicjatywa
świdnicka jest do 8.09.
Link
do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/mfYtLGqfsKUCauyZ9
strona
AMDK: http://amdk.stermedia.eu/
Długość
trasy ok. 240 km samochód + ok. 11 km pieszo
Zazwyczaj
w dzień pielgrzymuję samodzielnie, dlatego, że ciężko znaleźć
osoby, którym by się chciało pielgrzymować razem ze mną. Tym
razem Ania za natchnieniem Ducha Św. postanowiła się do mnie
przyłączyć i pomimo starań z naszych stron nie znalazło się
więcej chętnych osób. Pomyślałam sobie, że Pan Bóg ma dla nas
plan i mamy się nawzajem czegoś od siebie nauczyć...
Plan
był taki, żeby obejść wszystkie kościoły w których są stacje
+ Kościół Pokoju i dalej jechać samochodem według optymalnego
rozłożenia stacji po jak najkrótszej drodze czyli nie zawsze
stacje były zgodne z numeracją.
STACJA
III
KOŚCIÓŁ
PW. ŚW. JÓZEFA OBLUBIEŃCA NMP W ŚWIDNICY
Diecezjalne
Sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin
ul.
Kotlarska 19/21 58-100 Świdnica
Pomimo
tego, że starałyśmy się wyjechać wcześniej z Wrocławia to
miałyśmy tylko kilka minut do Mszy Św. o godz. 7:00 jak już
zaparkowałyśmy w Świdnicy niedaleko pierwszej z zaplanowanych
stacji. Niestety pogoda nie była po naszej stronie i padał deszcz
tak więc miałyśmy utrudnione warunki jazdy. Wpadłyśmy do
kościoła św. Józefa Oblubieńca NMP minutkę po czasie na pieśń
rozpoczynającą Mszę Św. a po niej zostałyśmy na Nowennie do
Matki Bożej Częstochowskiej w kaplicy połączonej z kościołem.
Parafia św. Józefa Oblubieńca NMP jest prowadzona przez o.
Paulinów i od kilku lat znajduje się tutaj sanktuarium św. Józefa
Opiekuna Rodzin. Po nabożeństwie dostałyśmy od jednego zakonnika
Paulina, którzy opiekują się tym sanktuarium książeczki z
historią kościoła i zostawiłyśmy intencje na nabożeństwo
połączone z Mszą Św. i nocnym czuwaniem 19.09. Ojciec opowiadał,
że dużo osób przyjeżdża z Wrocławia do tego Sanktuarium co mnie
bardzo podbudowało. Gdyby nie AMDK to nawet nie wiedziałabym, że w
Świdnicy jest takie piękne Sanktuarium św. Józefa.
STACJA
I
KATEDRA
PW. ŚW. STANISŁAWA I ŚW. WACŁAWA W ŚWIDNICY
Sanktuarium
Matki Bożej Świdnickiej Uzdrowienia Chorych
pl.
Jana Pawła II 2 58-100 Świdnica
Idąc
od Sanktuarium św. Józefa do Katedry Świdnickiej ul. Długa
przecina się z ul. Daleką, pomimo tego, że do Katedry nie jest
jakoś daleko. :-) Katedra sama w sobie jest bardzo piękna, przed
katedrą jest pomnik św. Jana Pawła II a w środku katedry Obraz
Matki Bożej Świdnickiej Uzdrowienia Chorych, katedra jest
jednocześnie Sanktuarium Matki Bożej Świdnickiej Uzdrowienia
Chorych. Po wejściu do Katedry czym prędzej udałyśmy się do
zakrystii gdzie za ofiarą co łaska nabyłyśmy książki o AMDK
Trasie Świdnickiej i Trasie Kłodzkiej. Kiedy poszłyśmy odmówić
stację to o 8:30 przyłączyłyśmy się do wspólnej Modlitwy
Różańcowej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Świdnickiej.
STACJA
IV
KOŚCIÓŁ
PW. ŚW. ANDRZEJA BOBOLI W ŚWIDNICY
ul.
Wałbrzyska 43 58-100 Świdnica
Koło
katedry okazało się, że Ania ma takie marzenie żeby nauczyć się
nawigacji, tak więc do tego kościoła Ania była przewodnikiem.
Osobiście uważam, że to męskie zajęcie pilnowanie trasy, ale w
czasach kiedy brakuje pielgrzymujących mężczyzn, kobiety tworzą
Ekstremalne Drogi Krzyżowe, kobiety nie zawsze mogą liczyć na
mężczyzn i w takich sytuacjach muszą sobie radzić same. :-)
Po
dotarciu do kościoła św. Andrzeja Boboli okazało się, że
kościół był otwarty i kilka osób go sprzątało, jeden pan
powiedział nam, że pieczątka AMDK jest u księdza proboszcza w
kancelarii, ustaliłyśmy, że odmówimy stację i udamy się do
kancelarii, ale spotkała nas miła niespodzianka ksiądz proboszcz
sam przyszedł do nas z pieczątką do kościoła. Było to dla mnie
bardzo mocne, ponieważ w IV stacji w rozważaniach św. Matki Teresy
z Kalkuty padły następujące słowa: „Służebnica jest gotowa do
czyjejś dyspozycji, do spełniania życzeń tej osoby z wiarą i
radością, należy do niej bez zastrzeżeń.” Tak oto miałyśmy
namacalny przykład służby osób oddanych Bożym Sprawom.
STACJA
II
KOŚCIÓŁ
PW. NMP KRÓLOWEJ POLSKI W ŚWIDNICY
Sanktuarium
Bożego Miłosierdzia
ul.
Prądzyńskiego 2 58- 105 Świdnica
Kościół
miał otwarty przedsionek i przez szybę można było zobaczyć
wnętrze kościoła, ale co ciekawe kościół był przystosowany do
odprawiania AMDK w kilka osób: dwa klęczniki stały koło siebie
aby ułatwić wspólne czytanie rozważań. Bóg okazał ludziom
miłosierdzie.
KOŚCIÓŁ
POKOJU W ŚWIDNICY
Po
drodze wstąpiłyśmy do reklamowanego Kościoła Pokoju wyznania
Ewangelickiego zrobionego z drewna, koszt wstępu wynosił 10 zł., z
megafonu leciała historia kościoła, ławki były zakurzone, góra
kościoła zamknięta... Tak sobie pomyślałam, że mamy znacznie
ładniejsze kościoły np. Kościół Uniwersytecki we Wrocławiu do
których możemy wchodzić za darmo. Dziękuję Ci Boże, że dajesz
chrześcijanom to co najlepsze.
STACJA
V
KOŚCIÓŁ
PW. CHRYSTUSA KRÓLA W DZIERŻONIOWIE
ul.
Nowowiejska 74a 58-200 Dzierżoniów
Po
dotarciu do kościoła Chrystusa Króla w Dzierżoniowie okazało
się, że kościół jest zamknięty, ale Pan Bóg postawił na
naszej drodze życzliwego mężczyznę, który wskazał nam drogę do
kaplicy Adoracji Najświętszego Sakramentu. Powiedział smutną
wiadomość o tym, że kościół został podpalony 1,5 miesiąca
temu, policja wie kto to zrobił, ale nie może ujawnić, podobno w
tych rejonach panuje bieda i stąd taki czyn.
W
kaplicy było kilka osób a moje rozważania zostały w samochodzie,
po krótkiej modlitwie poszłam przed kościół, zobaczyłam jak
kobieta wyjrzała przez okno i zapaliła papierosa, udałam się do
samochodu aby odmówić rozważania i były słowa o ludziach
potrzebujących pomocy:„Ileż to razy obojętnie mijam Ciebie,
Chryste i nawet nie usiłuję rozpoznać w tylu potrzebujących?”
STACJA
VI
KOŚCIÓŁ
PW. WNIEBOWZIĘCIA NMP W BIELAWIE
pl.
Stefana kard. Wyszyńskiego 1 58-260 Bielawa
W
Bielawie padał deszcz w kościele był ślub od 15 czekałyśmy do
najważniejszego momentu aż młodzi wypowiedzą przed Bogiem
sakramentalne „tak”. Rozważania AMDK również dotyczyło ślubu
oto fragment z myśli św. Matki Teresy z Kalkuty:
„Przed
kilkoma tygodniami przybyła do naszego domu młoda para i podarowała
mi dużą sumę pieniędzy na jedzenie dla ubogich. Spytałam:
– Gdzie
zdobyliście aż taką sumę?
Wyjaśnili:
– Dwa
dni temu pobraliśmy się. Przed ślubem podjęliśmy postanowienie:
nie będziemy kupować ślubnego stroju, nie będziemy urządzać
weselnego przyjęcia, te pieniądze podarujemy siostrze.
Zdaję
sobie sprawę, jakie to ma znaczenie dla hinduskiej rodziny i na jak
wielkie zdobyli się wyrzeczenie. Spytałam ich:
– Ale
dlaczego tak postąpiliście?
Odparli:
– Kochamy
się tak bardzo, że chcieliśmy dzielić radość naszej miłości z
ludźmi, którym siostry służą. I zaznaliśmy tej radości.”
Kiedyś
nie lubiłam chodzić na śluby, bo czułam się samotna i
rozgoryczona, ale później Pan Bóg mnie uzdrowił i z radością
patrzyłam na szczęście tej młodej pary. Problemem kandydatów
jest zbytnie patrzenie na siebie zamiast na Boga.
STACJA
VII
KOŚCIÓŁ
PW. ŚWIĘTEGO ANTONIEGO W PIESZYCACH
ul.
Ks. Prałata Fr. Bieleckiego 1 58-250 Pieszyce
W
kaplicy połączonej z kościołem w Pieszycach spotkałyśmy
samotnego księdza na Adoracji Najświętszego Sakramentu, co ciekawe
przed Najświętszym Sakramentem był alarm jakby ktoś podszedł za
blisko. W kaplicy była pieczątka, w sumie to zebrałyśmy tylko 3
pieczątki, które ułożyły się w pionie podobnie jak gra w „Kółko
krzyżyk” tworząc wygraną. :-)
STACJA
VIII
KOŚCIÓŁ
PW. ŚW. JANA NEPOMUCENA W PISKORZOWIE
ul.
Piskorzów 42a 58-250 Piskorzów
W
ramach wyrzeczeń dla Boga, pomimo lekkiego deszczu postanowiłyśmy
dotrzeć do tej stacji na nogach, w jedną stronę było ok. 3 km.
Ania nadal uczyła się nawigacji więc poszłyśmy drogą asfaltową
tak jak wskazywał jej program. Szło się dosyć trudno, bo jednak
dużo samochodów poruszało się o tej godzinie, ale było warto,
przy końcu drogi niedaleko miejscowości był krzyż do którego
prowadził mostek a koło krzyża była ławeczka. Nigdy nie
widziałam żeby droga do krzyża była tak bardzo zadbana.
Po
dojściu do kościoła okazało się, że był on otwarty. Kościół
był bardzo ładny, zadbany z relikwiami i figurą Matki Bożej
Fatimskiej oraz św. Michała Archanioła, w głównym ołtarzu była
figura patrona parafii św. Nepomucena. Rozważania Drogi Krzyżowej
były genialnie napisane pod natchnieniem Ducha Św., skierowane do
mężczyzn, którzy odpowiadają za wiele grzechów wobec kobiet
wpędzając je w poczucie winy. Sama przez lata doświadczyłam wielu
męskich grzechów i co ciekawe jakby z przekorą Pan Bóg dał mi
łaskę tworzenia Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, która pozwala
mężczyznom wydorośleć i wziąć większą odpowiedzialność za
życie drugiego człowieka...
STACJA
XI
KOŚCIÓŁ
PW. CHRYSTUSA KRÓLA W GŁUSZYCY
ul.
11 Listopada 6a 58-340 Głuszyca
Przed
wyruszeniem na tą AMDK pytałam kilku mężczyzn czy nie chcieliby
nam towarzyszyć w szczególności jako kierowcy. Wiedziałam, że
trasa jest trudna, górzysta i przy wielu kościołach trzeba będzie
szukać miejsca do zaparkowania a manewry nie są moją mocną
stroną, jednak żaden mężczyzna się nie znalazł. Uważam, że
tak jak nawigacja w terenie, korzystanie z map czy kierowanie
samochodem w trudnych warunkach to domena mężczyzn, którzy mają
większe zdolności w tym kierunku, ale jak nie było chętnego to my
kobietki musiałyśmy sobie radzić. :-)
Ten
odcinek był dla mnie najtrudniejszy, padał deszcz, droga była
bardzo kręta i górzysta, często zdarzały się zakręty na 180
stopni bez żadnego znaku ostrzegawczego. Mijanie z samochodami z
naprzeciwka nie należało do najłatwiejszych a ponadto w górnych
partiach gór pojawiła się mgła. Jechałam koło 30-40 km/godz aby
nas bezpiecznie dowieźć do celu. Pierwszy raz jechałam jako
kierowca na takiej trudnej trasie, kiedy dojechałyśmy na miejsce
było już całkiem ciemno.
W
Głuszycy kościół był otwarty i trwał koncert na zakończenie
Spotkania Młodych „WRÓĆ DO ŹRÓDŁA”, to był piękny widok
wart pokonania trudów tej trasy.
STACJA
IX
KOŚCIÓŁ
PW. ŚW. ANIOŁÓW STRÓŻÓW W WAŁBRZYCHU
Sanktuarium
Matki Boskiej Bolesnej
ul.
Garbarska 4 58-300 Wałbrzych
Już
w Głuszycy nasza AMDK coraz bardziej stawała się EDK, noc,
zmęczenie, trudne warunki pogodowe dawały się coraz bardziej we
znaki. Ktoś powie: „Nie ma co porównywać EDK do jazdy samochodem
i odwiedzania kościołów w nocy.” bo EDK jest znacznie
trudniejsze. Zgodzę się z tym, ale jak stanęłyśmy koło kościoła
św. Aniołów Stróżów niedaleko sklepu monopolowego, gdzie dużo
osób zmierzało na imprezy lub było po wypiciu alkoholu to w moim
sercu budził się pewien niepokój. Ania dzielnie przeczytała
rozważania dla tej stacji i pod opieką Aniołów Stróżów
wróciłyśmy do samochodu.
STACJA
X
KOŚCIÓŁ
PW. NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP W WAŁBRZYCHU
ul.
Kard. S. Wyszyńskiego 18 58-309 Wałbrzych
Kolejny
kościół w Wałbrzychu był oddalony o jakieś 5-6 km i pomimo nocy
czułam się tam bezpiecznie, przyznam szczerze już niewiele
pamiętam z tych rozważań.
STACJA
XII
KOŚCIÓŁ
PW. ŚW. MIKOŁAJA W ŚWIEBODZICACH
pl.
Kościelny 2 58-160 Świebodzice
Rozważania
tej stacji świetnie pasowały to tego kościoła. Rozważania mówiły
o obronie krzyża i chrześcijańskich wartości: „W znaku krzyża,
który tyle razu w ciągu dnia kreślę na sobie, streszcza się
wszystko – cała moja relacja z Bogiem i ludźmi, cała moja
chrześcijańska tożsamość. Trzeba, bym ten znak czynił świadomie
i godnie. Potrzebuję tego znaku wszędzie tam, gdzie żyję. Chcę
krzyża bronić wszędzie tam, gdzie jest bezczeszczony, usuwany.”
Na kościele wisiał plakat „POLSKA WOLNA I NIEPODLEGŁA 100-lecie
odzyskania przez Polskę niepodległości 1918 - 2018”
STACJA
XIII
KOŚCIÓŁ
PW. ŚW. APOSTOŁÓW PIOTRA I PAWŁA W STRZEGOMIU
pl.
Jana Pawła II 10 58-150 Strzegom
Tą
stację odmówiłyśmy nie wysiadając z samochodu. Co mi utkwiło na
tej stacji to problem z wyjazdem z parkingu, wysiadłam z samochodu
żeby zrobić zdjęcie kościoła i zobaczyć jaka jest droga. Była
tabliczka „Droga wewnętrzna pod zarządem burmistrza Strzegomia”.
Pomyślałam sobie, że to droga do ważnej osoby mieszkającej przy
kościele jakie było moje zdziwienie, kiedy po dotarciu do domu
sprawdziłam na mapie, że można było objechać kościół. Z braku
odpowiedniej wiedzy wyjeżdżałam na kilka razy a Ania stała i
sprawdzała żebym na nic nie wjechała. Dzięki Bogu wyszłyśmy
cało z tej trudnej sytuacji. :-)
STACJA
XIV
KOŚCIÓŁ
PW. NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA w Żarowie
ul.
Mickiewicza 8 58-130 Żarów
Dzięki
Bogu udało się nam zdążyć do ostatniej stacji w jeden dzień
dotarłyśmy tutaj o 23:35 tak więc przed północą. Po odprawieniu
stacji został nam już tylko wyjazd z Żarowa i powrót do domu.
Deszcz padał nieustannie i były coraz większe problemy z przednią
szybą, wcześniejsze rozwiązanie z wyłączeniem ogrzewania i
uchyleniem okna nie bardzo się sprawdzało. Tak więc zastosowałyśmy
opcję z włączeniem ogrzewania i dmuchania na maksa. Było to dobre
rozwiązanie z uwagi na to, że Ania zmarzła przy wyjeżdżaniu z
wcześniejszej stacji i mogła się trochę zagrzać nawet za bardzo.
Zmówiłyśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, którą miałyśmy w
planach odmówić trochę wcześniej i po północy wyjeżdżałyśmy
z Żarowa.
PODSUMOWANIE
Po
wjechaniu na autostradę deszcz był nieustępliwy tak że włączenie
wycieraczek na maksa nie za wiele pomagało, ale na autostradzie nie
jest łatwo się zatrzymać tak więc brnęłyśmy do domu. Spytałam
się Ani czy chce zobaczyć po drodze jeszcze jakiś kościół, ale
stwierdziła, że to raczej nie jest wolą Pana Boga więc nie
zatrzymywałyśmy się już po drodze. We Wrocławiu deszcz dał się
mocno we znaki i przejazd przez główne ulice przypominał stan
powodziowy. Woda była na szerokość pasa jezdni i głębokość ok.
kilkunastu centymetrów także nie było szans zobaczenia czy pod
spodem nie było jakiejś przeszkody. Ania przez cały czas naszej
drogi w obliczu różnych trudności powtarzała „Damy radę!”,
te słowa bardzo mnie umocniły i z całego serca dziękuję ci Aniu
za twoje wsparcie. Dzięki Bogu dojechałyśmy cało do domu. Ania
miała pokusę skrócenia trasy tuż pod koniec o kilka kościołów,
ale ja się uparłam żebyśmy objechały wszystkie stacje: „Lecz
kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.” (Mt 10, 22)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz